aaa4 |
Wysłany: Pon 13:34, 20 Lis 2017 Temat postu: |
|
- Powiedziałeś, że podróżowanie promem doprowadza cię do szału, wiec uznałam, że ci się znudziły odwiedziny u mnie - odparła sztywno.
- I wydedukowałaś, że chcę zerwać z tobą, tak? Cóż za niedorzeczność. - Potrząsnął z niesmakiem głową, - Ginny, to co próbuję ci powiedzieć, jest całkiem proste i jasne. Chciałbym, żebyś ze mną zamieszkała. Dojeżdżanie promem wcale mnie nie zniechęciło, tylko jest uciążliwe, a to zasadnicza różnica.
- Niby jaka?
Miał wielką ochotę dać jej klapsa.
- Kiedy coś mnie nudzi, staram się tego unikać. A kiedy mam jakiś problem, usiłuję go rozwiązać. Takim rozwiązaniem jest właśnie zamieszkanie razem.
Patrzyła na niego uważnie.
- Więc chcesz, żebym się do ciebie wprowadziła?
- Moje gratulacje. Szybko zrozumiałaś, o co mi chodzi - parsknął.
- To, co proponujesz, przypominałoby małżeństwo - stwierdziła w końcu.
Zrozumiał, że popełnił błąd. Narzucił zbyt szybkie tempo. Gdyby tylko wiedziała, do czego naprawdę zmierzał, wpadłaby w popłoch. Musiał znaleźć sposób, żeby ją uspokoić.
- Virginio - zaczął uroczystym tonem, jakim zazwyczaj przekonywał niezdecydowanych klientów firmy. - Mieszkanie pod jednym dachem to zupełnie coś innego. Miałoby kilka dobrych stron małżeństwa...
- I wszystkie jego wady - ucięła szybko. |
|